autor artykułu - Artur Stankiewicz
Zacznę od tego że Nikona Z8 znam od premiery latem 2023, tak więc miałem okazję poznać ten aparat dość dobrze. Na wyjazdach jesienią 2023 i wczesnym 2024 był on moją drugą puszką (podpięta pod 70-200/2.8 S). Bazując na satysfakcji z tego aparatu, w maju tego roku, tuż przed wyjazdem na ponad miesiąc do Botswany i Zambii, zdecydowałem się wymienić Z6II i zakupić drugą Z8. Dlaczego nie drugą Z9? - przede wszystkim waga/ gabaryty/cena i fakt że osiągam te same efekty co z Z9 (na temat tej pierwszej napisałem już wiele blogów i wciąż pozostaje moim #1). Tak czy owak, na ten moment, mój podróżny plecak to Z9, 2xZ8 plus 4-5 obiektywów, i osprzęt = całość ok 17-18 kg!…zaoszczędzenie nawet 300 gram jest dla mnie ważne. Na ten wyjazd oprócz obiektywów serii S (14-30/4S, 24-120/4S, 70-200/2.8S) miałem swój niezawodny zoom 180-400/4 TC1.4, który kiedyś był nierozłącznie związany z D5 ;)
No ale przejdźmy do sedna tego bloga - Z8 na safari w Afryce. Od razu zaznaczę, że skupię się tylko na praktycznych aspektach używania tego aparatu w warunkach terenowych i moich personalnych odczuciach. Detale techniczne, obsługę i operacyjne tematy, pozostawiam setkom opisów i filmików na YouTube jakie są nagromadzone w mediach od czasu premiery tego świetnego aparatu w połowie 2023.
AF czyli autofocus w Z8 jest taki sam jak w Z9 a więc… nie jest idealny, ale jest bardzo dobry i coraz lepszy. Zaznaczę też, że większość sytuacji w ‚buszu’ focę używając 3D z auto rozpoznawaniem oka zwierzęcia czy ptaka. I wszystko jest pięknie w warunkach kiedy oko jest relatywnie widoczne (na przykład nie jest przymknięte ze względu na słońce). W warunkach kiedy mamy punkty kontrastowe blisko oka, lub dynamiczną sytuację z poruszającym się zwierzęciem, AF potrafi ‘wędrować’ na głowę czy inną cześć ciała. Jest to ważne żeby pamiętać o niedoskonałościach AF i odpowiednio dostosować się do warunków - ja jeden z guzików funkcyjnych mam ustawiony na punktowy AF żeby mieć szybki dostęp i nie stracić kadru. Warto też eksperymentować z innymi ustawieniami AF, które mogą być bardzo przydatne w różnych sytuacjach. Tak więc warto pamiętać że AF z funkcją 3D śledzenia oka w Z8 nie jest idealny (jest to algorytm bazujący na AI a nie czarodziejska różdżka ;) - działa świetnie w wielu sytuacjach ale może błądzić…co daje nam możliwości aby się wykazać kreatywnością i nie zapominać że Z8 jest narzędziem w ręku fotografa, a nie odwrotnie ;).
O takich świetnych udogodnieniach w Z8 jak ‚blackout free shooting’, cicha migawka, czy LCD, który można ustawiać dowolnie do fotografii poziomej czy pionowej już pisałem przy okazji Z9 i wciąż uważam te udogodnienia jako jedne z ważniejszych dla fotografów przyrody. Dla uzyskania niskiej perspektywy w 70% moich ujęć używam LCD - w końcu nie muszę się kłaść na ziemi i mogę focić niżej nawet z landcruisera na safari.
Kilka ważnych udogodnień z których korzystam ale nie będę wchodził w szczegóły - banki pamięci (mam na przykład bank ustawiony na panning czy osobny na bardzo dynamiczne akcje) i szerokie możliwości programowania guzików funkcyjnych (szybki dostęp do wybranego AF, wirtualny horyzont, czy wybranego banku pamięci). Kurtyna zakrywająca matrycę jest świetna przy zmianach obiektywów w warunkach polowych. No i całkowity gamechanger - polepszanie funkcji aparatu poprzez aktualizację firmware (dla mnie rewolucja która przechyliła szale w szybkiej przesiadce z DSLR).
Jasne że są, bo nie ma idealnych maszyn, ale jak wspomniałem, dla mnie jest to zrozumiałe i do zaakceptowania biorąc pod uwagę mniejsze gabaryty (niż Z9). Żywotność baterii - zależy od nawyków i stylu fotografowania. Zawsze biorę w teren 3 zapasowe baterie plus dwie w 2xZ8 (nie używam zamienników, jako że osobiście nie mam dobrych doświadczeń z innymi niż Nikon), ponieważ bardzo dużo focę z użyciem LCD. W normalnych warunkach temperaturowych jedna bateria wystarczy mi na 2-3 godziny ‘ciągłego focenia’ lub ok 500-700 zdjęć, jakkolwiek przy dużym mrozie w tym samym czasie ‘zjem’ 2 baterie. Będąc w terenie ładuje baterie każdego wieczoru aby być przygotowanym na nieprzewidziane wydarzenia. Karty SD zamiast 2x CFE…też można się przyzwyczaić - ja po prostu używam SD jako backup albo do scen statycznych. W czasie swojego pobytu w Zambii, robiłem materiał marketingowy dla Nkonzi Camp w parku narodowym South Luangwa, i do tego celu używałem wyłącznie Z8 z kartami SD oraz szerokokątne zoomy. W tym przypadku, do długich ekspozycji pomagałem sobie statywem Gitzo Traveler który zabieram na niektóre wyprawy (głównie do zdjęć nocnych).
Z8 jest po prostu świetnym aparatem, który pozytywnie zaskakuje w użyciu w porównaniu do specyfikacji na papierze. Jak się opanuje sprawę szumów przy 46 Mpix matrycy - czyli jak ‘wycisnąć’ wysokiej jakości zdjęcia w suboptymalnych warunkach oświetleniowych - to uważam że jest to w tej chwili wymarzony aparat w swojej klasie/cenie dla entuzjastów fotografii przyrody (i nie tylko!).
Wszystkich zainteresowanych zdjęciami przyrodniczymi zapraszam:
na Moją stronę internetową - Link
na Facebook - Link
na Instagram - Link
W razie pytań, proszę o kontakt przez jedno z powyższych.
Fot 1. Lwica na obalonym drzewie o wschodzie słońca, Linyanti, Botswana. Nikon Z8 z 70-200/2.8 VR S przy 102 mm, 1/1250 sec przy f5, ISO280, EV -0.33.
Fot 2. Słonie o zachodzie słońca, Linyanti, Botswana. Nikon Z8 z 70-200/2.8 VR S przy 102 mm, 1/1000 sec przy f7.1, ISO560, EV -0.33.
Fot 3. Impresja o zachodzie słońca, Linyanti, Botswana. Nikon Z8 z 70-200/2.8 VR S przy 200 mm, 1/50 sec przy f2.8, ISO5000.
Fot 4. Baobab o zachodzie słońca, Południowa Luangwa, Zambia. Nikon Z8 z 24-120/4 S przy 27 mm, 1/250 sec przy f5, ISO1800, EV -1.
Fot 5. Padlinożercy po zachodzie słońca, Południowa Luangwa, Zambia. Nikon Z8 z 180-400/4 TC1.4 VR przy 460 mm przez FTZ, 1/500 sec przy f5.6, ISO5000, EV -0.33.
Fot 6. Las drzew Combretum imberbe (ang. Leadwood, Pół. Wawra) o poranku, Południowa Luangwa, Zambia. Nikon Z8 z 180-400/4 TC1.4 VR przy 240 mm przez FTZ, 1/800 sec przy f4, ISO800.
Fot 7. “Ziewający” hipopotam po zachodzie słońca, Południowa Luangwa, Zambia. Nikon Z8 z 180-400/4 TC1.4 VR przy 560 mm przez FTZ, 1/200 sec przy f5.6, ISO5000.
Fot 8. Ciekawski pawian żółty w samo południe, Południowa Luangwa, Zambia. Nikon Z8 z 180-400/4 TC1.4 VR przy 560 mm przez FTZ, 1/1250 sec przy f5.6, ISO320, EV -1.33.
Fot 9. Szlarogłówka południowa (Ptilopsis granti) fotografowana w świetle niskoemitującej lampy, Południowa Luangwa, Zambia. Nikon Z8 z 180-400/4 TC1.4 VR przy 550 mm przez FTZ, 1/125 sec przy f5.6, ISO6400, EV -0.67.
Fot 10. Droga mleczna z wielkim Baobabem, Południowa Luangwa, Zambia. Nikon Z8 z 14-30/4 S przy 14 mm, 20 sec przy f4, ISO4000; , jedno ujęcie. Statyw Gitzo Traveler.